logo sitata

Strategia Zero COVID - czy było warto?

10 września 2024 r.
Strategia zero covid

Podczas pandemii COVID-19 Chiny przeprowadziły masowy eksperyment, aby sprawdzić, czy możliwe jest ograniczenie przenoszenia tego wirusa w kraju i powstrzymanie go przed przedostaniem się do kraju przez podróżnych z zagranicy. W miarę rozwoju wydarzeń podejście to stało się znane jako "strategia zero COVID". Czy to zadziałało? Odpowiedź brzmi: tak, ale musiało zostać porzucone z powodu konsekwencji, których nie można było przewidzieć w momencie rozpoczęcia strategii.

Najpierw jednak przyjrzyjmy się konkretnym środkom, które złożyły się na "strategię zero COVID". W tym celu musimy cofnąć się do stycznia 2020 r., kiedy Chiny zdały sobie sprawę, że muszą zgłosić wystąpienie 40 nietypowych przypadków ciężkiego zapalenia płuc w mieście Wuhan. Były to pierwsze oficjalnie zgłoszone przypadki pandemii COVID-19, a wkrótce choroba została przeniesiona przez podróżnych do innych krajów. Nowy koronawirus został dość szybko zidentyfikowany jako przyczyna, ale niewiele było wiadomo o tym, jak ten wirus wpłynie na populację. Oczywiście był on przenoszony z człowieka na człowieka, ale jakie środki można było podjąć, aby powstrzymać jego rozprzestrzenianie się?

Zdając sobie sprawę, że międzynarodowi podróżni rozprzestrzeniają chorobę z kraju do kraju, poszczególne kraje wprowadziły środki mające na celu powstrzymanie lub ograniczenie wjazdu ludzi do ich krajów. Środki takie jak zakaz wjazdu lub wymaganie testów na COVID przed wejściem na pokład samolotu lub ustanowienie obowiązkowej kwarantanny dla wjeżdżających podróżnych zostały wprowadzone w prawie wszystkich krajach.

W międzyczasie, gdy test na obecność wirusa był już dostępny, kraje wprowadziły środki mające na celu powstrzymanie wewnętrznego przenoszenia wirusa, np. nakazując zachowanie dystansu społecznego, zamykając placówki publiczne, nakazując noszenie masek, samoizolację w przypadku choroby i zachęcając ludzi do poddania się testom.

Wprowadzenie skutecznych szczepionek i nowych metod leczenia, które radykalnie zmniejszyły liczbę powikłań, takich jak hospitalizacja, intensywna terapia i śmierć, zmieniło sytuację. Pandemia stała się łatwiejsza do opanowania, a potrzeba drastycznych środków mających na celu ograniczenie wjazdu podróżnych i powstrzymanie lokalnej transmisji została zmniejszona.

Do połowy 2022 r., gdy duża część populacji została uodporniona poprzez szczepienia, pewien poziom tolerancji dla niskich poziomów przenoszenia wirusa, hospitalizacji i zgonów pozwolił na zaprzestanie prawie wszystkich wczesnych środków kontroli.

Jak w tym wszystkim wypadły Chiny?

Na wczesnym etapie podjęto kroki w celu niemal całkowitego wyeliminowania międzynarodowych podróży lotniczych, a także krajowych podróży wszelkimi środkami transportu. Środki zdrowia publicznego, takie jak dystans społeczny, ograniczenia przemieszczania się ludności, kwarantanna i szeroko zakrojone testy COVID zostały wdrożone z intensywnością niespotykaną w innych krajach. Deklarowanym celem było powstrzymanie wszelkiej transmisji wirusa na całym świecie. Koncepcja "blokady" była często stosowana do całych społeczności, a nawet miast, tak że wszelkie ruchy i interakcje zostały zatrzymane. Kiedy testy stały się dostępne, całe miasta zostały poddane testom COVID i późniejszej kwarantannie.

W przypadku pozytywnego wyniku testu istniało ryzyko, że osoby te zostaną poddane wielotygodniowej kwarantannie w sali szpitalnej. Osoby, które udały się do sklepu lub restauracji odwiedzonej przez osobę zarażoną COVID-19, mogły zostać zmuszone do pozostania w ośrodku kwarantanny z ograniczoną liczbą miejsc noclegowych przez długi czas. Możesz też zostać zamknięty we własnym domu bez pozwolenia na opuszczenie go, nawet w celu zdobycia pożywienia. To samo może się zdarzyć, jeśli po prostu miniesz zakażoną osobę na ulicy.

Jeśli zostałeś zamknięty w kwarantannie, często byłeś dyskryminowany po zwolnieniu.

Testy stały się wszechobecne. W dużych miastach, takich jak Pekin, Szanghaj czy Shenzhen, zamieszkałych przez dziesiątki milionów ludzi, ludzie musieli poddawać się testom co dwa lub trzy dni w budkach na chodniku. Zgodność była śledzona za pomocą kodów zdrowotnych w telefonie komórkowym.

Wprowadzono produkowane w Chinach szczepionki przeciwko COVID i podano ponad 3 miliardy dawek. Badania wykazały jednak, że najczęściej stosowane szczepionki miały skuteczność 51% (CoronaVac) i 79% (Sinopharm), czyli znacznie niższą niż powszechnie stosowane szczepionki Moderna i Pfizer w wielu innych krajach.

Wracając do pierwotnego pytania: czy wszystkie te surowe środki zadziałały?

Odpowiedź brzmi: w latach 2020 i 2021 nie odnotowano znaczących ognisk ani "fal" infekcji. Sprawdź tę tabelę:

Kraj Liczba przypadków na 100 000 osób Liczba zgonów na 100 000 osób
Chiny 75 2
USA 30,400 331

Ogółem Chiny zgłosiły około 10,5 miliona przypadków i 32 700 zgonów do 5 stycznia 2023 roku. W tym samym okresie Stany Zjednoczone odnotowały 101 milionów przypadków i 1,1 miliona zgonów.

Chociaż wiarygodność i dokładność chińskich danych jest często kwestionowana, różnice między tymi dwoma krajami i wyniki ich różnych strategii są znacząco różne.

Ale czy chińska strategia zerowa jest zrównoważona? Właśnie się załamała. Kilka tygodni temu w mieście Xinjiang pożar w zamkniętym budynku mieszkalnym objętym kwarantanną zabił 10 osób. Nagromadzona frustracja ludności z powodu restrykcyjnych środków kontroli zagotowała się. W wielu miastach odbyły się publiczne demonstracje kwestionujące potrzebę ciągłych blokad oraz szeroko zakrojonych testów i kwarantanny. Ludność domagała się zakończenia rządowej strategii "zero COVID". Koszty ekonomiczne surowych ograniczeń (np. zamknięte firmy, bezrobocie itp.) również stały się nie do zniesienia.

Na początku grudnia 2021 r. Chiny odwróciły swoją strategię zerowego COVID z dramatycznymi reperkusjami. Prawie wszystkie środki w ramach strategii zerowej zostały zawieszone niemal z dnia na dzień. W rezultacie Chiny doświadczają bezprecedensowego wzrostu liczby przypadków. Chociaż dane są wątpliwe, istnieją doniesienia o prawie 50% wzroście, z 15 161 nowych hospitalizacji w Chinach kontynentalnych w tygodniu kończącym się 25 grudnia do 22 416 w tygodniu kończącym się 1 stycznia. Oficjalna liczba zgonów jest zaniżona, ale krematoria donoszą, że są zalewane ciałami.

Dlaczego tak się stało? Możemy spekulować, że do tej eksplozji COVID przyczyniła się kombinacja czynników. Z jednej strony nagłe zniesienie bardzo restrykcyjnych środków doprowadziło do natychmiastowego wymieszania się osób zakażonych i niezakażonych, np. łączenia rodzin, podróży do innych miast, zgromadzeń publicznych itp. - wszystko to zwiększyło ryzyko przeniesienia wirusa. Ponadto duża część populacji nie była chroniona z powodu szczepionek o niskim poziomie skuteczności.

Wreszcie, co obecna sytuacja w Chinach oznacza dla wszystkich innych krajów? Z jednej strony ogromna fala nowych przypadków COVID-19 spowoduje rozprzestrzenianie się wszelkich nowych wariantów wirusa, ponieważ chińska populacja podróżuje za granicę. Ponadto duża liczba transmisji wirusa zapewnia wirusowi możliwość opracowania nowych wariantów. Jednak obecnie Światowa Organizacja Zdrowia oraz urzędnicy służby zdrowia i rządowi na całym świecie próbują ocenić ryzyko stworzone przez chiński problem COVID-19.

[/et_pb_text][/et_pb_column]
[/et_pb_row]
[/et_pb_section]

Ubezpieczenie podróżne i pomoc, która pomaga lepsza podróż

Zobacz, dlaczego tysiące podróżnych wybiera Sitata podczas podróży

Copyright © 2025 Sitata Inc.
We've detected you might be speaking a different language. Do you want to change to:
en_US English
en_US English
es_ES Español
fr_FR Français
it_IT Italiano
de_DE Deutsch
hu_HU Magyar
ro_RO Română
ar العربية
pl_PL Polski
pt_PT Português
nl_NL Nederlands
sv_SE Svenska
fi Suomi
nb_NO Norsk bokmål
da_DK Dansk
Close and do not switch language